Nowy Dziennik
5-6. kwietnia 2003
Szczecin
Siódemkę młodych, prawie tygodniowych dzików przygarnęła mieszkanka Szczecina,
Zofia Brzozowska. Dziczki zamieszkały w jednym z pokojów w dużym kartonie
wyścielonym sianem. "Kiedy do mnie trafiły, były bardzo głodne i zmarznięte,
prawie bezwładne" - powiedziała w piątek opiekunka zwierząt. Teraz dziki są
już w bardzo dobrej kondycji, choć pani Zofia nie ukrywa, że są ogromnie
kłopotliwe, a ich utrzymanie niezwykle kosztowne.