Nowy Dziennik
10-12. kwietnia 2004 r.
aj, (PAP)
Ugrupowanie, które utrzymuje, że jest związane z al Qaedą, zaproponowało
węgierskim żołnierzom do 100 tysięcy dolarów, jeśli opuszczą Irak; w
przeciwnym razie ich rodzinom grozi niebezpieczeństwo - napisano w liście
opublikowanym przez jeden z węgierskich dzienników.
Grupa o nazwie Specjalne Oddziały Węgierskiej al Qaedy oświadczyła,
że żołnierze, którzy powrócą z Iraku przed 1 maja, dostaną pieniądze za
pośrednictwem "bezpiecznego europejskiego banku" (nie sprecyzowano, czy
wymienioną sumę może otrzymać każdy z żołnierzy).
Żołnierzy, którzy pozostaną w Iraku po tym terminie, nie czeka nic
dobrego, a ich rodziny mogą ucierpieć - głosi list, który zamieszczono w
dzienniku "Magyar Hírlap".
"Musimy dostrzegać wroga w każdym żołnierzu-agresorze, w tym w
żołnierzach węgierskich" - napisano w rojącym się od błędów gramatycznych
dwustronicowym liście, w którym grupa zapowiada, że jeśli węgierscy
żołnierze nie opuszczą Iraku, to wysadzi w powietrze parlament, kościoły
i inne obiekty w Budapeszcie.
Węgry mają w Iraku 300 żołnierzy w dywizji międzynarodowej pod
polskim dowództwem. Mają oni pozostać w Iraku do końca roku 2004. Rząd
zapowiada rozważenie przedłużenia ich misji do roku 2005.