Skrzypeczki



Zespół Janusza Wojsława
(2003)
Zespół Bayer Full
(2012)
Zespół Bajeranty/Bajeranci
(2009)

Zespół weselny Głośna Cisza
(Wałbrzych, 2012)
Zespół weselny Alfa
(Jelonki, 2010)
Mieczysław Król
(komedia, 2009)

Karaoke / Instrumentalna
(z linią melodyczną/tekstem)
128 kbps, 16-bit
48 kHz (stereo)





Z mojej pamięci

Gdym na świat się narodziła,
Mamcia skrzypce dała mi:
„Córuś moja, córuś miła,
Te skrzypeczki daję ci.

Te skrzypeczki szczęście twoje,
Więcej ci nie mogę dać,
Więc pielęgnuj skerzypce swoje
Chociaż do piętnastu lat!”

Gdym piętnaście lat skończyła,
Rozkosz serca wzięła mnie.
On mnie ściskał, ja płakałam,
Bo to było pierwszy raz.

Wszystkie struny pozrywane
I już nie ma na czym grać.


Zespół Bajeranty: Skrzypeczki
Bordowymi literami: Biesiadna, tradycyjna wersja

1. Gdym się na świat narodziła,
Matuś moja rzekła mi:
||: "Córuś moja, córuś miła,
Te skrzypeczki daję ci." :||

2. "Te skrzypeczki rzecz nabyta, / nie do zbycia,
Byle komu nie daj grać,
||: Do szesnastu latek życia
nie pokazuj ich na świat!" :||

3. Gdym szesnaście latek miała,
To nieszczęście stało się:
||: Ja skrzypeczki swe wyjęłam,
By na świat pokazać je. :||

3. Gdy szesnascie latek mialam
I ogarnął mnie jakiś szał,
||: Po raz pierwszy za ogródkiem
Jaś na skrzypkach moich grał. :||

4. Smyczek cienki miał, niedługi
I pociągał raz po raz.
||: Struna pękła, ja zemdlałam,
Bo to było pierwszy raz. :||

5. Kiedy miałam lat dwadzieścia,
To dawałam raz po raz:
||: Już tak wtedy nie bolało,
Jak bolało pierwszy raz. :||

6. A gdy/Kiedy miałam lat czterdzieści,
Mąż mój starym bykiem/prykiem był:
||: Ja mu skrzypki rozkładałam,
A on do nich nie miał sił. :||

7. A kolega mego męża
Dobry talent w sobie miał.
||: Gdy nie było w domu męża,
To on na nich pięknie grał. :||

7. Za to sąsiad co jak węża
Wielki smyczek w spodniach miał.
||: Gdy nie było w domu męża,
Na mych skrzydłach pięknie grał. :||

8. Gdym sześćdziesiąt lat skończyła,
Nikt na skrzypcach nie chciał grać:
||: Struny były poszarpane
I nie chciały głosu dać. :||

8. Kiedy miałam lat sześćdziesiąt,
Skrzypki już nie chciały grać:
||: Struny były rozciągnięte,
Dźwięku już nie chciały dać. :||

9. Z tej piosenki morał taki,
By najwięcej z życia brać.
||: Korzystajcie więc, chłopaki,
Gdy kobieta chce wam dać! :||