Niczyja dziewczyna



Niczyja
dziewczyna 1
Niczyja
dziewczyna 2
Niczyja
dziewczyna 3
Janusz Laskowski
1977, 320 kbps



Chodzi sobie ulicami,
Nosi smutek pod rzęsami
Niczyja dziewczyna.

Gdzieś w alejach w późną jesień,
Bukiet zesłych liści niesie
Niczyja dziewczyna.

Wiatr w jej włosy wplata słowa,
Deszcz swe krople brylantowe,
Niczyja dziewczyna.

Czasem gdzieś na rogu ulic
Sama sobie kwiaty kupi
Niczyja dziewczyna.

Do kawiarni nie przychodzi,
Czasem w parku tylko błądzi
Niczyja dziewczyna.

Błękit oczu ma ukryty,
A na wargach nie ma szminki
Niczyja dziewczyna.

Kup w kwiaciarni kiedyś różę chociaż jedną
I idź za nią ulicami swego miasta!

Gdy na klombach georginie z zimna więdną,
A szron srebrny na jej włosach pisze twoje imię,

Z wonią jej ukrytą w dłoni,
Gdzie park w cichym mroku tonie,
Z twoją dziewczyną

Idź przez jesień w liściach złotych
Przez czekanie i tęsknotę
Z twoją dziewczyną!

Zdejmij z włosu deszczu krople,
Wyrwij wiatru słowa obce swojej dziewczynie
I we włosy złote wepnij
Herbacianej róży płomień swojej dziewczynie!

Zabierz smutek i czekanie,
Daj jej swoje serce za nie,
Swojej dziewczynie!

Przejdź po szczęście z nią pół świata,
Tam, gdzie kwitną kwiaty lata
Z twoją dziewczyną!

Z twoją dziewczyną!
Z twoją dziewczyną!