Magda Umer 1992
320 kbps
Posłuchaj, porzucony przez nią, nieznany mój przyjacielu,
W rozpaczy swojej nie wychodź na balkon, nie wychodź!
Do bruku z góry nie przychodź, proszę, nie przychodź!
Na smugę cienia nie wbiegaj, błagam, nie wbiegaj!
Zaczekaj chwilę, zaczekaj!Przysięgam wam, że płynie czas, że zabija rany,
Przysięgam wam, przysięgam wam.Posłuchaj, porzucona przezeń, nieznana mi przyjaciółko,
W rozpaczy swojej nie wychodź na balkon, nie wychodź!
Do bruku z góry nie przychodź, proszę, nie przychodź!
Na smugę cienia nie wbiegaj, błagam, nie wbiegaj!
Zaczekaj chwilę, zaczekaj!Przysięgam wam, że płynie czas, że zabija rany,
Przysięgam wam, przysięgam wam.Tylko dajcie mu czas, dajcie czasowi czas,
Pozwólcie czarnym przetoczyć się chmurom
Po was, przez was i między ustami
I oto dzień nadchodzi, nowy dzień,
One daleko już, daleko za górami.Tylko dajcie mu czas, dajcie czasowi czas,
Bo bardzo, bardzo szkoda byłoby nas. (bis)